piątek, 25 października 2013

13. Fit zapiekanka warzywna + mix zdjęć

Bardzo dawno mnie tu nie było, ale mam ostatnio mnóstwo nauki, a dziś nie jestem w szkole, więc w końcu mam trochę czasu na wpis Jestem w domciu, ponieważ byłam wczoraj z mamą w Łodzi u lekarza i późno wróciłyśmy, a dziś w szkole jest trudny sprawdzian, na który się nie nauczyłam ;c Moje przyjaciółki też są dziś w domku, a jeszcze na korki z matmy dziś lecę! No, ale wracając do tematu podczas mojej nieobecności, piekłam dużo mniej, ale coś tam czasem przyrządziłam.
Na pierwszy ogień idzie zapiekanka warzywna, którą robiłam razem z mamą. I jak to zawsze, gdy obie robimy coś w kuchni, posprzeczałyśmy się z 5 razy! :D Ale dałyśmy radę, bo wyszła bardzo smaczna, a do tego jest mega prosta do zrobienia. Podaję przepis, ale co do podanych proporcji nie jestem pewna, bo  już zapomniałam!
Fit zapiekanka warzywna

0,5 kg marchewki startej na grubych oczkach 
0,5 kg pieczarek  
pół czerwonej cebuli 
ok. 400 g brokuła 
pół dużej papryki

ok. 300 g jogurtu naturalnego przyprawionego szczyptą cukru lub słodzika, ziarenkami smaku, papryką słodką, czosnkiem i ziołami prowansalskimi (lub innymi przyprawami)
1 plasterek sera żółtego 

Warzywa pokroić, marchewką, cebulę i pieczarki podsmażyć na pół łyżeczki oliwy. Brokuła podgotować. Wszystko razem wymieszać, wysypać na blaszkę, polać jogurtem i rozłożyć pokrojony plasterek sera. Piec ok. 20 min w 180 stopniach.


W tym tygodniu kupiłam w Lidlu sylikonowe foremki na muffiny, więc możecie spodziewać się niebawem jakiegoś przepisu ;)

Kolejny pyszny omlecik autorstwa mojej mamy ;)

Owsianka- nie mam pojęcia co oprócz  gruszki i dżemu tam wpakowałam :)

Owsianka w słoiku po maśle orzechowym :)


Suflet- nie powinno go tu być, bo był całkiem nieudany i bardzo opadł :c

Na razie Was żegnam, ale jeszcze dziś wrócę z nowym przepisem. PIEKARNIK WŁAŚNIE WYŁĄCZYŁAM, IDĘ ZOBACZYĆ CO MI TAM WYROSŁO! ;)

sobota, 12 października 2013

12. Muffiny jabłkowe

Ostatnio dodawałam przepis na muffinki, ale moja siostra przywiozła mi takie śliczne papilotki w kwiatki, więc nie mogłam się powstrzymać, żeby dzisiaj nie upiec w nich muffin.

Muffiny jabłkowe
(mi wyszło 15 sztuk)

60 g płatków owsianych
40 g otrąb pszennych
150 ml mleka
1 jajko
100 g sera białego chudego
150 g jabłka pokrojonego w kosteczkę
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
słodzik 
pół łyżeczki cynamonu
+ płatki owsiane do dekoracji

Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Do miski wsypać płatki, otręby, proszek do pieczenia i mleko. Odstawić na 10- 15 minut to zmiękczenia płatków. Do miski z dodać jajko, pokruszony ser, cynamon, jabłko (pokrojone) no i słodzik. Wszystko dokładnie mieszany, nakładami do papilotek. Posypujemy na górze płatkami. Pieczemy przez 20- 25 minut, do suchego patyczka.



SMACZNEGO!

11. Owsianka budyniowa, na serku wiejskim i w ogóle taka na bogato!

Przychodzę do Was z moim dzisiejszym śniadaniem. Niestety pojawiam się tu bardzo rzadko, ale posty dodaje w weekendy, bo wtedy korzystam jak mogę z wolnego! ;)
Dzisiaj miałam od samego rana same pyszności. Na owsianki, jak wspominałam nie będę podawała przepisu, tylko składniki, których użyłam.

Owsianka budyniowa, na serku wiejskim
- 4 łyżki płatków owsianych
- 2 łyżki otrąb  (1 owsianych i 1 pszennych)
- 0,5 szklanki mleka + odrobinka do budyniu
- 1 łyżka proszku budyniowego
- słodzik
- serek wiejski
Jako dodatki dodałam trochę płatków firmy Sante i garść żurawiny.

Mam dla Was jeszcze 2 zdjęcia omletów- niestety bez przepisów, bo ich nie posiadam. Omlety są autorstwa mojej mamusi, która jest tak kochana, że gdy mam dużo nauki robi mi takie cudeńka! ;)

SMACZNEGO! :)

niedziela, 6 października 2013

10. Pieczona owsianka jabłkowa z cynamonem

Dodałam post z jedną owsianką, a teraz od razu drugi. Tym razem owsianka pieczona, zjedzona na dzisiejsze śniadanko! ;) Jak siostra zobaczyła ją, to myślała, że to są 2 porcje, albo nawet 3. A ja wszystko sama wsunęłam! :D
Pieczona owsianka jabłkowa z cynamonem

- 4 łyżki płatków owsianych
- 1 łyżka otrąb owsianych
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 średnie jabłko
- 0,5 szklanki mleka
- łyżka słonecznika
- 1 jajko
- 0,5 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka miodu
- 10 g płatków do mleka (u mnie płatki zbożowe z Lidla z kawałkami truskawki i czekolady)

Pisząc poprzedni post, stwierdziłam, że nie będę już dodawała przepisu na owsianki, bo prawie każdą robi się tak samo, a przepis, jeśli kogoś interesuje mogę napisać.Jednak na owsiankę pieczoną podam, bo jednak przyrządza się ją inaczej. 

Wymieszane płatki, otręby proszek i do pieczenia wsypujemy do naczynia żaroodpornego.  Jabłko kroimy w kostkę (zostawiamy troszkę). Owoc dodajemy do naczynia, razem ze słonecznikiem. Całość należy wymieszać. Mleko, jajko, cynamon, miód mieszamy w miseczce. Następnie zalewamy nimi suche składniki. Na wierzch wykładamy jabłko i płatki. Pieczemy w 200 stopniach ok. 30 min. 

Niestety, nie potrafię podać dokładnej temperatury i czasu pieczenia, ponieważ w domu jest tylko piekarnik gazowy i wszystko robię na oko! :D

SMACZNEGO!

9. Owsianka budyniowa z wczoraj

Wczorajszy dzień miałam mega pracowity! Od 10 do 11 byłam z moją przyjaciółką Darią w Biedronce na zbiórce żywności (rozdawałyśmy ulotki ;D ), potem byłam z siostrą w Płocku, w galerii. Tak więc kurtkę zimową już mam, jeszcze tylko buty i będę gotowa na mrozy ;) Ok. 17 wróciłyśmy i pojechałyśmy do jednych i drugich dziadków. Zdążyłyśmy wejść do domu, a zaczął się The voice of Poland. Obejrzałyśmy i od razu poszłyśmy spać, tak byłyśmy zmęczone! :)
Dzisiaj ok. 11 siostra pojechała do Poznania, a ja zostałam z zaległym przepisem na owsiankę.

Owsianka budyniowa

4 łyżki płatków owsianych 
1 łyżka otrąb owsianych
pół szklanki mleka + 1/4 żeby rozpuścić budyń
1 kopiasta łyżka proszku budyniowego
słodzik
dodatkowo u mnie:
duży kawałek gorzkiej czekolady 70 % kakao
szczypta kakao do posypania
łyżka masła orzechowego
Ojć! Pyszna wyszła, takie lubię najbardziej! Zachęcam do zrobienia jej, bo na prawdę warto.
SMACZNEGO!

piątek, 4 października 2013

8. Muffiny cynamonowe (bez mąki i cukru)

Dzisiaj przychodzę z przepisem na muffiny cynamonowe! ;)
Jest to bardzo przyjemny i banalny przepis, który znalazłam na jakiejś stronie, jeszcze w wakacje, gdy byłam na diecie! Niestety, nie pamiętam z jakiego bloga pochodzi. Postanowiłam zrobić te muffinki, ponieważ moja przyjaciółka Patrycja jest od jakiegoś czasu na diecie, więc chciałam umilić jej koniec dość trudnego tygodnia w szkole czymś dobrym! ;) Poza tym dzisiaj przyjeżdża z Poznania moja siostra, która tam studiuje, już się nie mogę doczekać! Z przepisu wyszło mi 12 muffin, niestety strasznie przywierają do papierowych papilotek! ;c


Cynamonowe muffiny

100 g otrąb owsianych
200 g jogurtu greckiego light
1 jajko
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki ciepłej wody + 1 łyżka czegoś do posłodzenia (rozpuszczamy słodzidło w wodzie)

1 łyżeczka musu brzoskwiniowego
0,5 łyżeczki kakao
2 małe lub 1 duża kostka czekolady 70 % kakao

W miseczce wymieszać otręby, cynamon i proszek do pieczenia. Dodać jajko i jogurt, wszystko dokładnie wymieszać. Rozpuścić słodzidło, dodać do masy, wymieszać. Przełożyć masę do papilotek. W mojej wersji dodałam coś do każdej z muffinek. Kilka po prostu posypałam na wierzchu kakao, kilka ma w środku kawałek czekolady, a ze 3 są z musem brzoskwiniowym, na który przepis znajduje się na blogu. Wkładamy muffiny do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na 25 min. 

Cała masa ma ok 590 kcal, więc w przeliczeniu na 12 muffin, jedna, bez dodatków ma ok. 50 kcal. 
SMACZNEGO!

I miłego weekendu życzę ;)

środa, 2 października 2013

7. Owsianka z serkiem wiejskim


Bardzo ją lubię! Na prawdę, ale szczerze mówiąc  nie zrobiłabym jej gdyby termin przydatności serka się nie kończył. Więc dzisiaj miałam takie pyszne śniadanko, do pozazdroszczenia! ;)
Przepis banalny, ale nie zaszkodzi go dodać!

Owsianka z serkiem wiejskim

- pół szklanki mieszaniny wody z mlekiem
- 5 łyżek płatków owsianych
- słodzik
- serek wiejski
- łyżka dżemu 
- szczypta cynamony

Płatki gotujemy z mieszaniną mleka i wody oraz słodzikiem. Później dodajemy serek wiejski i gotujemy do uzyskania fajnej, kremowej konsystencji. Gotową owsiankę, przelewamy do miseczki,  posypujemy szczyptą cynamonu i dodajemy łyżkę dżemu. Po prostu niebo w gębię! ;)


SMACZNEGO!

6. Smażony budyń

Znalazłam czas w środku tygodnia, aby dodać zaległy przepis z niedzieli! Ostatnio nie mam czasu nawet na to, aby sprawdzić co nowego na innych blogach, a co dopiero gotować i dodawać przepisy. Moja mama mówi, że jestem aż za ambitna, ale ja inaczej nie potrafię! ;) Całe popołudnia robię lekcje, bo zadają nam mnóstwo...Jednak... od czego jest sobota i niedziela? ;)
Przepis znalazłam na jakimś blogu, niestety nie pamiętam na jakim :c

Smażony budyń

Budyń:
300 ml mleka
opakowanie budyniu (najlepiej ten z samą skrobią w składzie), ja użyłam waniliowego
coś do posłodzenia, u mnie tradycyjnie 7 tabletek słodzika ;D

Posypka:
1 małe jajko
posypka: tu możecie użyć czego sobie życzycie (otręby, płatki, orzechy itp.) wymieszane z cynamonem- u mnie otręby pszenne

Budyń ugotować- musi być gęęęsty (najlepiej przygotować wieczorem poprzedniego dnia). Przelać do jakiegoś pojemnika, kwadratowego lub prostokątnego, przykryć folią, jak wystygnie, wstawić na noc do lodówki. Następnego dnia budyń będzie miał taką konsystencje, że będziemy mogli wyjąć go z pojemnika. Kroimy na kwadraty. Jajko roztrzepujemy, cynamon mieszamy z otrębami czy czymś innym w oddzielnej miseczce. Kawałki budyniu obtaczamy w jajku, potem w posypce. 
Smażymy na łyżeczce oliwy, na rozgrzanej patelni.

Ja podałam mój pyszny budyń z gruszką w czekoladzie ;3

ok 100 g obranej i pokrojonej w kosteczkę gruszki
łyżka miodu
łyżeczka gorzkiego kakao
trochę wody

Gruszkę po prostu dusimy w garnuszku z miodem i kakao. Robiąc śniadanko byłam tak głodna, że nie czekałam aż gruszka się rozpadnie, tylko poddusiłam ją lekko. Mimo tego, wyszło pysznie!
A połączenie tego budyniu z gruszką jest po prostu boskie! Polecam serdecznie ;)



SMACZNEGO!

sobota, 28 września 2013

5. Naleśniki cynamonowe bez ani grama mąki :)

Dodaję przepis na naleśniczki, robiłam je sobie dzisiaj na kolację, bardzo się spieszyłam żeby zdążyć na The voice of Poland, więc zdjęcia kiepskawe. Miałam w planach zrobić jakieś ciasto, ciasteczka, muffiny, ale skończyło się na naleśnikach. Takie lenistwo mnie ogarnęło!

Naleśniki cynamonowe

2 jajka
0,5 szklanki mleka
2 łyżki budyniu (u mnie 1,5 waniliowego i 0,5 śmietankowego)
słodzik do smaku
cynamon (ilość zależy od upodobań)

Wszystko razem miksujemy, rozgrzewamy na patelni odrobinę oliwy, no i... SMAŻYMY! ;3
Jedyną patelnią u mnie w domu, która ma niezdarty teflon jest moja własna taka mała (do której nie pozwalam rodzicom się dotykać). Tak więc naleśniczki wyszły małe i cienkie, jednak nie miałam szczególnych problemów przy przewracaniu ;) Wyszło ich 3 i pół, no ale tak to bywa, że na zdjęciu są 3 :D Ja podałam je z konfiturą brzoskwiniową, a na górze bita śmietana linessa z lidla.
Pyszne wyszły, polecam!
 SMACZNEGO!



4. Owsianka budyniowa

Minęło kilka dni odkąd ostatnio dodałam post, ale mam coraz więcej obowiązków, tak to bywa! :D
Codziennie mam lekcje do 14.20 lub 15.15, dwa razy w tygodniu jeszcze po półtorej godziny angielskiego i czas na jakiś czas korki z matematyki! ;) Tak więc w sobotę mam dopiero trochę czasu, chociaż w następnym  tygodniu mam mnóstwo sprawdzianów... 
Dzisiaj na śniadanko budyniowa owsianka- pyszna była, aż sama się sobie dziwie, że ja taka wielka fanka owsianek, tą z budyniem jadłam 1 raz.


Owsianka budyniowa

5 łyżek płatków owsianych
1 łyżka otrąb owsianych
3/4 szklanki mleka
trochę mleka + łyżka budyniu (u mnie śmietankowy)
słodzik

Mleko, słodzik, płatki i otręby gotujemy. W miseczce mieszamy resztę mleka z budyniem, dodajemy do owsianki. Ja swoją podołam z brzoskwiniową konfiturą (przepis na blogu)
Smacznego!

poniedziałek, 23 września 2013

3. Owsianka z musli i dżemem

Dzisiaj przychodzę z przepisem na moją ukochaną owsianką ;) Jedna z najprostszych w przygotowaniu owsianek, bardzo ją lubię.

Owsianka

- 5 łyżek płatków owsianych,
- szklanka mleka,
- słodzik,
- 15 g musli (u mnie owocowe z firmy Sante),
- łyżka dżemu.

Płatki gotujemy z mlekiem i słodzikiem. Przelewamy do miseczki, posypujemy musli i dodajemy łyżkę dżemu. I to cała filozofia ;) A jak cieszy! 

SMACZNEGO!


niedziela, 22 września 2013

2. Omlet serowo szynkowy ;)

Wpadłam tylko żeby podzielić się z Wami wspaniałym przepisem! Pochodzi on z bloga, którego bardzo często odwiedzam- Dietetycznie Siostroprzpis oryginalny ;) Jest to omlet 3 sery- ja go zmodyfikowałam, tylko ze względu na brak 2 innych rodzajów serów. Tak więc powstał omlet z serem i szynką, której także nie było w przepisie.

Omlet serowo szynkowy

- 2 jaja,
- 4 łyżki mleka,
- 1 łyżka skrobi kukurydzianej,
- 2 plastry sera Gouda light,
- 1 plasterek szynki z indyka,
- 1 łyżka oliwy,
- papryka słodka i czosnek granulowany, lub inne przyprawy,
- sól oraz jeśli ktoś lubi pieprz- ja osobiście nie znoszę, więc nie używam. :)

Jaja rozkłócić, posolić, ew. popieprzyć. Dodać mleko, skrobie, dokładnie wymieszać. Wlać masę na rozgrzaną oliwę z oliwek. Gdy spód się zetnie, przewrócić na drugą stronę. Rozłożyć ser, szynkę i posypać przyprawami, smażyć na wolnym ogniu dopóki ser się lekko nie rozpuści. 

SMACZNEGO!




sobota, 21 września 2013

1. Ciastka owsiankowe

Zaczynam numerację postów od dzisiejszego, ponieważ ten pierwszy był tak na prawdę o niczym ;)
Piekłam już wiele rzeczy, smażyłam, gotowałam i dzieliłam się tym na blogu-  Pingerze. Jest to mini blog i tak na prawdę nie ma tam osób, które blogują o jedzeniu! :P Nie przykładałam się do wpisów i nawet zdjęcia potraw robiłam telefonem! Nie mam profesjonalnego aparatu, ale cyfrowy posiadam, więc właśnie nim będę robiła zdjęcia na tego bloga.
Nie mam czasu na codzienne wpisy, pewnie będę się pojawiała tylko raz w tygodniu, w sobotę- szkoła zobowiązuje! :D
Dzisiaj zrobiłam dwie najprostsze rzeczy pod słońcem- a'la marmola, tzn. smarowidło brzoskwiniowe oraz ciasteczka owsiane ;)


Mus brzoskwiniowy

- brzoskwinie (u mnie ok. 600g),
- cynamon,
- ewentualnie trochę słodzika (wiem, że to straszne zło, ale i tak go ograniczam).

Jest to banalnie prosty przepis, brzoskwinie obieramy ze skórki, kroimy w dużą kostkę. Wrzucamy do garnka, wlewamy do niego wodę- do ok. 1 cm wysokości. Dusimy pod przykryciem, gdy brzoskwinie zaczną się rozpadać, przyprawiamy, ewentualnie dosładzamy. Dalej gotujemy, ja swój mus zdjęłam z ognia, gdy jeszcze było sporo nierozwalonych kawałków. Przelewamy do słoiczka, dobrze zakręcamy i do góry dnem, żeby się zapasteryzowało- oczywiście jeśli zamierzamy korzystać przez dłuższy okres czasu.



Ciasteczka owsiane, a raczej owsiankowe ;)
- 6 łyżek otrębów owsianych,
- szklanka mleka 0,5 %,
- 6-8 tabletek słodzika,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- ew. dodatki- u mnie 20 g suszonej żurawiny (spróbowałam jej dziś pierwszy raz i okazała się moją miłością od pierwszego wejrzenia ;D ).

Tak na prawdę, musimy zrobić owsiankę, a potem ją upiec ;)
Mleko, otręby, słodzik i dodatki gotujemy, masa musi być baaardzo gęsta, dodajemy proszek do pieczenia. Układamy na blaszce wyłożonej papierem  masę. Pieczemy ok. 15 min w 180 stopniach (ja piekłam trochę dłużej- mam niestety piekarnik gazowy). 
Ciastek wyszło 6- dość dużych. Na zdjęciach 5 + 1 już w moim brzuszku ;) Jedno ciastko to ok. 50 kalorii. Mam nadzieję, że ciacha przetrwają do poniedziałku, żebym mogła je zabrać do szkoły. 




Kasia

niedziela, 8 września 2013

Początek

Hej, na początku chcę opowiedzieć trochę o sobie ;)
Mam na imię Kasia i chodzę do II klasy gimnazjum. Na pewno dla wielu z Was jestem małym dzieciakiem, ale ja się tak nie czuję, jestem jak na na swój wiek dojrzała i mam nadzieję, że wy też to zauważycie ;)
Moja historia związana z odchudzaniem jest krótka, a może nie...
W wieku 8 lat miałam, jak to się mówi dziecięcy tłuszczyk, który powoli stawał się czymś więcej niż tylko kilkoma kilogramami nadwagi z których kiedyś wyrosnę! Moja mama martwiła się, więc w końcu udała się się ze mną do dziecięcego dietetyka. Schudłam jak na takiego szkraba dużo, stałam się szczuplutka i drobniutka. Wtedy gdzieś w 3-4 klasie szkoły podstawowej mama kupiła mi spodnie z Big Stara, bardzo drogie, ale miały mi służyć i służyć... Jednak zaczęłam stopniowo, regularnie tyć. Nie doprowadziłam się do złego stanu, oj nie! :D Starałam się w miarę możliwości dbać o siebie, bo wtedy zaczęłam wkraczać w wiek nastoletni, więc wygląd bardzo mnie obchodził. No i przez ostatnie lata (a szczególnie rok) chudłam i tyłam, bo następował efekt jo-jo. Na początku wakacji, kiedy się zważyłam powiedziałam stop! Zaczęłam dietę, zdrowe odżywanie, ćwiczenia i schudłam 6 kg, a teraz prawie mieszczę się w tamte cudowne spodnie z Big Stara! Właśnie ,,utrwalam" swoją dietę, staram się jeść zdrowo i o tym będzie na blogu ;) Chcę dzielić się z innymi moją pasją, bo podczas tych wakacji pokochałam gotowanie i zdrowe odżywanie!
Mam nadzieję, że będziecie tu zaglądać, a ja będę się starała dodawać ciągle nowe przepisy!
Kasia